Najnowsze wpisy, strona 10


gru 11 2006 ... GLUPIEC Z MILOSCI ...
Komentarze: 7

 

ZROBILAM SOBIE OLTARZYK .... NASZ .... TO ZNACZY NAZWALAM TAK :) CZESC BIURKA OBLEPIONA NASZYMI ZDJECIAMI... NA KTORY MAM PROSTY WGLAD KIEDY SIEDZI PRZED KOMPUTEREM... WYGLADA LADNIE ... POWIEDZIALABYM NAWET ZE BARDZO ... TYLKO TERAZ ZASTANAWIAM SIE PO CO TO ZROBILAM ? CHYBA ... PO TO ZEBY SIE JESZCZE BARDZIEJ KATOWAC... I SWIADOMIE SPRAWIAC SOBIE PRZYKROSC ... ;/ HMM .... POKI CO MIMO WSZYSTKO NIE ZAMIERZAM TEGO NISZCZYC .... SA TO ZDJECIA KTORE UTRWALILY NAJPIEKNIEJSZE CHWILE MOJEGO ZYCIA... WLASNIE NA NIE SPOGLADAM ... JA W TWOICH RAMIONACH... TAKA SZCZESLIWA ... Z ISKRAMI RADOSCI W OCZACH I CUDNYM USMIECHEM .... NIC NIE TRWA WIECZNIE ... CHWILE SA ULOTNE ... GRUNT TO CZERPAC Z NICH RADOSC ... NAPISALAM DZIS SMSA : ,, :* " MOZE NIE ZNACZYL ZBYT WIELE ALE ZAWSZE COS... MIAL USWIADOMIC ZE WCIAZ PAMIETAM... ALE O TYM CHYBA DOSKONALE WIESZ... COZ ZA NAIWNOSC I GLUPOTA CZASEM SIE WKRADNIE DO MOJEGO ZYCIA... ALE CZY KTOS ZNA OSOBE MADRA I SWIADOMA SWYCH CZYNOW BEDACA OBLEDNIE ZAKOCHANA JEDNOCZESNIE? ... CHWILA CISZY... SMIEM WATPIC! ...KAZDY ZAKOCHANY TO GLUPIEC...

malenaaa : :
gru 11 2006 MOJ CEL OBRALO SERCE
Komentarze: 7

 

JESLI CHODZI O TO CZY MAMY WSPOLNY KONTAKT TO ODPOWIEDZ BRZMI TAK I NIE ... JESLI OCZYWISCIE DWA WYRAZY W SMSIE MOZNA NAZWAC KONTAKTEM ... TO ZE CZASEM NAPISZE DOBRANOC.... BADZ MILEGO DNIA I ZAWSZE TEN SAM ODZEW ,,WZAJEMNIE"... BEZ USMIECHU BEZ CALUSA.... BEZ WYRAZU :( PROBUJE PRZEBIC TA SCIANE... TE WIELKI MUR MIEDZY NAMI ALE TY JESTES TWARDY ZAPARTY REKOMA I NOGAMI ... ZASTANAWIAM SIE TYLKO DLACZEGO ?CZY WYRZADZILAM CI W ZYCIU TAK WIELKA KRZYWDE ? CZY OKLAMALAM ZDRADZILAM ? ZA CO TO WSZYTSKO ? A MOZE PORPOSTU TY STCHORZYLES ... A JA OBARCZAM CALA SIEBIE WINA ZA UTRATE NAJPIEKNIEJSZEJ MILOSCI JAKA ZDOLALA MI SIE W ZYCIU PRZYTAFIC...

MOJE ZYCIE JEST JAK ... PLYWANIE PO GLEBOKIEJ WODZIE ... CZASEM SIE ZMECZE PRZYSTANE BY NABRAC TCHU ... BY ODETCHNAC ODPOCZAC Z ULGA... CZASEM JEDNAK  NABIORE ROZPEDU I JAK NAJSZYBCIEJ PRAGNE DOPLYNAC DO CELU ... BYWA ZE TRACE GRUNT PSYHICZNY... I OBAWIAM SIE ZE UTONE .... POJDE NA DNO... PODDAJE SIE ... TRACE SILE ... JEST MI WSZYTSKO JEDNO ... NIC NIE MA JUZ ZNACZENIA ... A MOJ ZYWOT JEST MI OBOJETNY ... NIE WALCZE O ZYCIE ... CO MA BYC TO BEDZIE .... BOG Z GORY WYZNACZYL NAM CEL ZYCIA ... I CZAS JEGO KONCA ... ZAMYKAM OCZY Z TA MYSLA ... I WTEDY POJAWIASZ SIE TY ... WE WSPOMNIENIACH W USMIECHU W DROBYM GESCIE ... W SLOWACH I CICHYM SZEPCIE ... SLYSZE CIE POSROD FAL ... I WTEDY CZUJE ZE DAM RADE ... WSPOMNIENIA DODAJA MI SIL ... MAM WIARE.... CALA SOBA PRAGNE... I PLYNE DALEJ .... KU SWOIM CELOM .... JEDNYM Z NICH ....

 TY  ...

malenaaa : :
gru 10 2006 Bez tytułu
Komentarze: 4

 

TAKI SPOKOJNY CICHY CHLODNY RZEC BY MOZNA JUZ WIECZOR ... ZA OKNEM CIEMNOSC I SZAROSC UKAZANA W NIEZWYKLE PESYMISTYCZNY SPOSOB ...DOLUJACY OBRAZ PRAWDZIWEJ SZAREJ RZECZYWISTOSCI ... I JA POSROD TLUMU LUDZI KTORZY NIE ISTNIEJA ... OCZAMI WLASNEJ WYOBRAZNI... WSROD WIELU JA JEDNA SAMA SAMOTNA... SMUTNA...ZE SPUSZCZONA GLOWA ... I MALENKIMI PERELKAMI W OCZACH.... LZAMI.... CZUJACA ZIMNO ... PRZESZYWAJACE MA SKORE... CIEPLO WNETRZA .... OGRZEWAJACE ME DLONIE ... I NIEPOKOJ SERCA O WLASNA PRZYSZLOSC ... JA WALCZACA Z SAMA SOBA .... NICZYM Z WIATRAKAMI... BEZNADZIEJNIE SKUTECZNIE ... TAK PRAGNE USLYSZEC .... CHOC JEDNO SLOWO.... TAK CHCE TO POCZUC...NA WLASNEJ SKORZE .... MOC POWIEDZIEC... SZEPNAC.... POCZUC USMIECH PRZEZ SLUCHAWKE....TAK MOCNO WZBRANIAM SIE PRZED TELEFONEM DO CIEBIE... WYKRECALAM TEN NUMER SETKE RAZY.... W CIAGU OSTATANICH 12 GODZIN.... I WCIAZ ZBYT MALO ODWAZNA .... TCHORZE .... BO BOJE SIE.... O TWOJA REKACJE.... NIE CHCE SIE NARZUCAC.... KIEDY CZLOWIEK TAKI SIE STAJE W PEWNYM MOMENCIE WIELE TRACI W OCZACH INNYCH .... JA NIE CHCE NIC JUZ TRACIC W TWOICH... TO CO STRACILAM ODESZLO I NIE CHCE JUZ WIECEJ !!! ... WYSTARCZAJACO... ZBYT DUZO .... CHCE CI DAC SPOKOJ ... POZWOLIC ODPOCZAC TWOIM MYSLA ... NIE CHCE NEKAC CZY DRECZYC :( WIEM ZE MASZ SWOJE ZYCIE ... STARAM SIE TO ZROZUMIEC ...  JESTEM CHORA .... NIE MAM SILY WYSTUKIWAC PALCAMI NA KLAWIATURZE KOLENYCH WYRAZOW ... KRECI MI SIE W GLOWIE.... I TA GLOWA TAKA CIEZKA... TYLE WYSILKU KOSZTUJE MNE TRZYMANIE JEJ PROSTO ... GORACZKA I KATAR STULECIA ... :( I TAK BYM CHCIALA BYS TERAZ BYL OBOK... USMIECHNOL SIE PRZYNIOSL GORACA HERBATE POCALOWAC W CZOLKO POWIEDZIAL ZE SIE ZAOPIEKUJESZ I PRZY TOBIE WYZDROWIEJE SZYBKO ... CHYBA ZBYT DALEKO WYBIEGAJA DZIS MOJE MARZENIA :( COZ.... TO TYLKO MARZENIA ....

OBIAD NAWET NIE SMAKOWAL ... KUBKI SMAKOWE POZBAWIONE ZOSTALY CZUCIA... CZULAM JAKBYM JADLA CONAJMNIEJ PAPIER BEZ WYRAZU I BEZ KOLORU...  CO NAJWAZNIEJSZE : BEZ ZAPACHU;/ NIC NIE SMAKOWALO... A JA SAMA CHYBA NIENADAJE SIE NAD TO DZIS DO ZYCIA .... PRZED CHWILA TYLKO USILNIE PORBOWALAM POPRAWIC SOBIE HUMOR... WYCIAGNELAM BABONIERKE CZEKOLADEK W KSZTALCIE SERC KTORE DOSTALAM OD SW.MIKOLAJA.... POCHLONELAM DUZA ICH GARSC.... ALE SMAK NIE BYL ZBYT WYRAZNY,.... TA CHORA PRZYTLACZA... ODBIERA WSZYSTKIE JASNE STRONY I KOLORY... NIECH JA DIABLI.... WIECIE CO JEST NAJCIEKAWSZE? ZE ZOSTAWILAM JEDNA NAJLENIADJESZA OWINIETA CZERWONYM BLYSZCZACYM PAPIERKIEM M..... MOZE KIEDYS JEJ SRPOBUJE.... PODZIELILAM SIE:) CO MI ZDARZA SIE NIEZWYKLE RZADKO.... TA CZEKOLADKA CZEKA NA SMAK JEGO UST....

CHCIALABYM CHOC PRZEZ CHWILE STAC SIE NIA ....

 

HMMMM CIEKAWE CO SLYCHAC U ,, MOJEGO " ... M .... DZIS MODLILAM SIE O NIEGO... MIEJMY NADZIEJE WIEC ZE DOBRZE .... ;*

malenaaa : :
gru 08 2006 1001
Komentarze: 10

 

to juz 1001 notka .... :) trzeba by bylo to uczcic... najcudniej przypieczentowaniem owej milosci pocalunkiem ... ale niestety jego juz nie bedzie ... :( blog wciaz istnieje bo jest moim osobistym dzielem.... i cudownym wspomnieniem o czlowieku ktorego kochalam... nie zamierzam wymazywac jego ani owego czlowieka z serca czy pamieci ... te wszytskie cudne chwile ... momenty przy nim... na zawsze pozostana blisko ... i pewnie jeszcze nie raz
przypomne sobie ... o tym co najpiekniejszego przezylam w zyciu... a przede wszytskim dzieki komu ... i dla kogo ... trwalam w wierze i milosci do ostataniej chwili ... i trwac bede pewnie jeszcze spory czas... nie zamierzam ukrywac swych uczuc wiec wciaz pisze prawde ... a ten blog jest dla mnie pewnego rodzaju pocieszeniem i pamietka po najpiekniejszych dniach mojego zycia ... wszytsko zapisane miedzy wierszami ... zaraz pod slowami ... to jak kocham kochalam i poki co ...jeszcze nie przestalam ... a przede wszytskim jest to najpiekniejsza i najbardziej wartosciowa rzecz ktora posiadam ... a jej wartosc uswiadomil mi strach i mysl ... ze ktos mi to wszytsko odebral... ten blog jest dla mnie wszytskim.... Dziekuje ze mnie .... ,, NAS " .... wciaz odwiedzacie ... ;*

ZYJESZ W KAZDYM SPOJRZENIU ... DROBYM GESCIE ... USMIECHU ...WCIAZ JESTES CZESCIA   MOJEGO  ZYCIA ...!

malenaaa : :
gru 06 2006 Bez tytułu
Komentarze: 6

I KOLEJNY DZIEN ZA NAMI ...I KOLEJNA SAMOTNA NOC ...

I WCIAZ WSPOMNIENIA ...I NADAL SMUTEK ...

I MOCNO TESKNIE ...I NIE POTRAFIE PRZESTAC ...

I KRZYCZE I PLACZE ...I TY NIE SLYSZYSZ :(

I PROSZE ZROZUM... I  PRZYJDZ ...

I PRZYTUL ...OTUL ...

WYSNIJ ...ZATESKNIJ ... NIE ZAPOMNIJ ...

 

malenaaa : :