Archiwum sierpień 2006


sie 31 2006 ... WIARA .... NADZIEJA ... MILOSC ...
Komentarze: 0

Wiara- Ostatnio doszłam do wniosku, że gdyby nie wiara, życie wydawało by nam się trudniejsze... Zawsze wierząc w coś lub w kogoś nasze nastawienie na życie jest bardziej optymistyczne... Nawet myślałam ostatnio nad tym, czy wierzę w Boga. I wiecie co...? Wierzę... Głęboko i mocno. Lecz nie praktykuję tak bardzo jak w Niego wierzę. Za to modlę się bardzo często, zawsze moje modlitwy są wysłuchane. Może niektórym wydawać się przypadkiem, lecz dla mnie jest to pewien znak... Nie wstydzę się wiary. Uważam, że wstydzić powinien się nie ten człowiek który nie wierzy i się do tego przyznaje lecz człowiek, który wierzy a się do tego nie przyznaje... A jest takich osób mnóstwo na świecie. No i przecież ktoś kiedyś powiedział: ''Wiara czyni cuda...". Coś w tym musi być...

Nadzieja- ona potrafi człowieka przywrócić na nogi, gdy ktoś upadnie. Lecz nie zawsze gdy mam nadzieję, ona się spełnia, że tak powiem. Wiele razy nadzieja mnie zawiodła, dlatego zawsze staram się patrzeć na świat z dość realistycznego punktu widzenia... Oczywiście nie zawsze mi się to udaje. Niestety. Lecz nigdy nie wiem jak potoczy się moje życie... Może tylko nadzieja mi kiedyś pozostanie...

Miłość- jest tysiące powiedzonek, które mówią nam co to miłość. A ja chciałabym trafić w swoim życiu na miłość bez granic, do końca życia i jeden dzień dłużej. Chciałabym, żeby miłość zwyciężyła wszelkie przeszkody, odległość, wiek, inne poglądy. Żeby liczyło się tylko to, co będzie mnie z moją drugą połową łączyć... Żeby nasze serca złączone w jedną, wielką całość szły przez życie nie oglądając się do tylu. Żeby nie pamiętały złego, żeby zawsze otaczało je prawdziwe uczucie... Czasami wydaje mi się to nieralne, ale przecież dla każdego jest ktoś stworzony. Żyjemy dla siebie nawzajem. Człowiek bez drugiego człowieka jest nikim. Co mi po tym, że wrócę do domu gdzie nikt na mnie nie będzie czekać? Po co mam się starać skoro nikt nie zobaczy tego co osiągnęłam? Kończę już z przelotnymi uczuciami, romansami, i takimi bezwartościowymi uczuciami. Czekam na miłość. Prawdziwą. Jedyną. Niepowtarzalną. Będę próbować. Aż znajdę to czego szukam. Bo prawdziwa miłość przychodzi do każdego kto jej szuka. Ale zastanawiam się tylko... czy jestem jej warta?Tej prawdziwej miłości...

Bez bicia przyznam sie ze ,,pozyczone" .. :)

malenaaa : :
sie 31 2006 NIEPOROZUMIENIE...
Komentarze: 1

I SA TEZ TAKIE CHWILE JAK TA PRZED CHWILA... KIEDY W LOZKU JUZ LENIUCHUJE..WYCIAGAM TELEFON I SKROBIE DO SKARBA MEGO PARE LADNYCH ZDAN....ON COS ODPISUJE... I WIDZE ZE JEST MU CIEZKO WIEC PROBUJE PISAC O JAKIS MILYCH RZECZACH.... CZASEM PRZESADNIE... WTEDY ON ODBIERA TO W DWOJAKI SPOSOB INSYNUJE W MYSLACH.... I ODPISUJE USZCZYPLIWIE DO TEGO ZYCZAC MILEJ ZABAWY JAKBYM CONAJMNIEJ BYLA NA PRYWATCE U KUMPELI A NIE WE WLASNYM LOZKU.... I WTEDY DOCHODZI DO KONFLIKTOW... NAPISZE PROSTEGO SMSA ZE CZUJE SIE ODTRACONA... A ON DZWONI Z PRTETENSJAMI CZY OBY NA PEWNO NIE POMYLILAM NUMEROW... WTEDY LZY TAK SKRYWANE POD POWIEKAMI SAME USILUJA SIE WYDOSTAC.... COS W SRODKU SCISKA MI SERCE I JEST MI TAK BARDZO ZLE... BO PRZEZ TAKIE BLACHE RZECZY TRACIMY TYLE CZASU TYLE NERWOW TYLE WIARY ZEBY KLOCIC SIE O GLUPOTE:( TYLE KRZYKU ZLOSCI.... NIEPOTRZEBNIE LEZ WYLANYCH...PO CO? KOCHANIE NIE KLOCMY SIE WIECEJ!!!!!!! NIE DODAJMY SOBIE TRUDNOSCI....

malenaaa : :
sie 31 2006 MARZENIE....
Komentarze: 0

KOLEJNY PRZERAZLIWIE SMUTNY I PUSTY DZIEN BEZ M.... MUSZE PRZYZWYCZAIC SIE DO TYCH DNI BO PRZEDE MNA ICH CALE MNOSTWO.... I NIKT NIE WIE KIEDY ZNOW POJAWI SIE DLA MNIE SWIATLO KIEDY ZNOW ZOBACZE M ...KAZDY KOLEJNY GORSZY OD POPRZEDNIEGO... JUZ TYLE CZASU NIE WIDZIALAM TEGO USMIECHU KTORY KOLORUJE MI ZYCIE... TAK DAWNO JUZ NIE DOTYKALY MNIE TE DLONIE NIE CALOWALY TE SLODKIE USTA.... NIE PRZYTULALY SILNE RAMIONA.... TO JUZ TYLE CZASU UPLYNELO.... KAZDEJ NOCY ZASYPIAM Z NADZIEJA ZE MI SIE PRZYSNIA TE DNI KTORE RAZEM SPEDZILISMY.... PRZYPOMNA NAJPIEKNIEJSZE CHWILE A JA ZNOW CHOC PRZEZ CHWILE... CHOC WE SNIE BEDE SZCZESLIWA BO PRZY TOBIE.... CZASEM MAM WRAZENIE ZE TO WSZYTSKO SIE ROZPADNIE JAK DOMEK Z KART... ZE NIE BEDZIESZ MIAL TYLE SILY TYLE ODWAGI ZE NIE DASZ RADY I ODPUSCISZ... NIE BEDE MOGLA MIEC RZECZ JASNA DO CIEBIE O TO ZADNYCH PRETENSJI BO PRZECIEZ NIE O TO CHODZI ZEBY MECZYC SIE NA SILE... ALE COS W SRODKU MNIE UMRZE... I NAWET NIE CHCE MYSLEC O TYM... BO NIE CHCE ZEBY TAK SIE STALO... DZIS SPACEROWALAM RYBNIKIEM... I PRZECHODZILAM OBOK MIEJSCA .... GDZIE MIELISCIE KONCERT... TE SCHODY TEN MUREK.... WSZYTSKO MOMENTALNIE WROCILO .... TWOJE ZASKOCZENIE I MOJE NIESAMOWITE SZCZESCIE ZE PO TAKIM CZASIE MOGE ZNOW CIE ZOBACZYC I MOCNO USCISKAC.... ZAKOCHANI W SOBIE PO USZY.... ZATRACENI.... W SOBIE WZAJEMNIE...CZY DZIS JEST TAK SAMO SKARBIE? TAK SAMO A MOZE NAWET BARDZIEJ?BO PRAZECIEZ OD TAMTEGO CZASU MINELO SPORO DNI...NOWYCH WSPOLNYCH.... KOLEJNA ZIMNA I CIEMNA NOC BEZ CIEBIE.... I MARZENIE I JEDNA MYSL...BY OBUDZIC SIE ...OTWORZYC OCZY I MIEC CIE TUZ PRZY SOBIE...TAK BLISKO BLIZIUTKO...NA WYCIAGNIECIE REKI....AH TE MARZENIE....

malenaaa : :
sie 31 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

Nie wazne jak i nie wazne jest gdzie ... dla Ciebie zyje teraz to wiem! Nie latwo mi czasem zrozumiec Cie ... To przeznaczenie wiec kochaj mnie ... Jestes dla Ciebie - Moj aniele ... Nie prosze o nic wiecej niz mozesz dac! Czy to milosci do krwi ? - pokaze nam czas! I nie wazne co mowia slowa ostre jak szklo... Ty kochaj mnie i ze mna badz ... To tak wiele! Nie chce wiecej niz mozesz mi dac... Czy to za wiele? Moj aniele... Ta kazda noc i ta kazda z chwil zapisze sobie gleboko do krwi... Za jedno spojrzenie za jeden Twoj gest ... zamienie w perly co tylko chcesz .... ! Jestem dla Ciebie,.... Za milosc ma choc przez chwile przytul mnie... nie chce wiele przeciez wiesz...za milosc ma ... !!!!

malenaaa : :
sie 30 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

JESLI TY MI NIE POMOZESZ.... KOCHANIE..... JA SOBIE SAMA NIE PORADZE :(

malenaaa : :