Najnowsze wpisy, strona 21


wrz 24 2006 ZAZDROSC
Komentarze: 0

JAK JA CHOLERNIE NIE ZNOSZE TEGO UCZUCIA... JEST WIERNY WIEM... UFAM MU OWSZEM... ALE NA MYSL ZE W TEJ WLASNIE CHWILI JA SIEDZE I ROZPAMIETUJE PIEKNE CHWILE RAZEM SPEDZONE A ON.... WLASNIE TANCZY I USMIECHA SIE NA SCENIE... I TE HIENY KTORE JAKBY MOGLY TO WLASNYM WZROKIEM :(.... AH CZEMU JA JESTEM TAKA ZAZDROSNA? GDYBYM BYLA W STANIE TO ZABRONILABYM NA NIEGO PATRZEC... I CZULABYM DO TEGO ZUPELNE PRAWO BO PRZECIEZ ON NALEZY TYLKO DO MNIE... A TE USMIECHY TE SLODKIE OCZKA SLODKICH DZIEWCZYNEK....HM... CZY TO NORMALNE ZEBYM DENERWOWALA SIE CZYMS TAKIM? HM NIE WYKLUCZONE ZE TO STRACH PRZED UTRATA... UMARLABYM CHYBA GDYBYM DOWIEDZIALA SIE ZE NA KONCERCIE POZNAL PEWNA DZIEWCZYNE CHUDZIUTKA NIZIUTKA DROBNIUTKA (ZUPELNIE W JEGO TYPIE) CO STANOWCZO JEST MOIM PRZECIWIENSTWEM... I TAK PORPOSTU SIE ZAKOCHAL... NIE WYOBRAZAM SOBIE NAWET TAKIEJ CHWILI..I MOICH MYSLI...NAWET NIE CHCE SOBIE ZARTOWAC ANI SPRAWDZAC JAK CZULABYM SIE W TAKIEJ CHWILI...SLOWO DAJE ZE ZAWALILOBY SIE DLA MNIE ZYCIE.... STRACILOBY SENS.. A SKAD TE PESYMISTYCZNE NASTAWIENIE? HMMM CHYBA Z FILMU .... ,,FRANCUSKI POCALUNEK" Z MEG RYAN KTORY PRZEDWCZORAJ OGLADALAM... CHYBA JESZCZE W PAMIECI MAM TELEFON JEJ CHLOPAKA Z OSWIADCZENIEM ZE TAK PORPOSTU SIE ZAKOCHAL I TA KOBIETA JEST DLA NIEGO STWORZONA... CHYBA ZA BARDZO LUBIE SIE WCZUWAC W POSTACIE NIE Z TEGO SWIATA...ALE CHYBA TO ZUPELNIE LUDZI ODRUCH...CO JA ZROBILABYM W TYM PRZYPADKU?... SADZE ZE MOGLOBY TO ZAKONCZYC SIE KATASTROFA BO WYCHODZE Z ZALOZENIA... ZE SKORO JA NIE MOGE GO MIEC TO NIE BEDZIE MIAL NIKT... WIEC FINAL MOGLBY BYC DRAMATYCZNY.... TO CO MOJE TO MOJE I NIKOMU NIE ODDAM.... TYLKO SMIERC MOZE NAS ROZLACZYC...

malenaaa : :
wrz 23 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

 

Zawsze razem,
Choćby kłody rzucane pod nogi, były wysokie,
Podsadź mnie, pójdę zawsze za Twym krokiem,
Choćby wszystko było przeciw, ból nie do zniesienia,
Będę zawsze obok, i w ciemności dojrzę Twego cienia
...

malenaaa : :
wrz 23 2006 GLEBOKIE MYSLI
Komentarze: 0

I KOLEJNY WIECZOR W SAMOTNOSCI... JUZ NAWET JEJ TAK CZESTO NIE ODCZUWAM PRZYZWYCZAILAM SIE DO TEGO ZE JEST MI WIERNA I PRZY MNIE WIECZNIE TRWA... MUSZE PRZYZNAC ZE NAWET JA POLUBILAM BO DZIEKI NIEJ ZROZUMIALAM SZYBCIEJ I LATWIEJ RZECZY DO KTORYCH W INNYM PRZYPADKU POTRZEBOWALABYM WIELE WIECEJ CZASU BY DOJRZEC... POZWALA MI ONA ZROZUMIEC I DOCENIAC... DAJE MI CZAS NA PRZEMYSLENIA I POZNANIE WLASNYCH PRAGNIEN... NIE JESTEM JUZ ZAGUBIONA MALA DZIEWCZYNKA KTORA DO PRAWDY NIE WIE CO W ZYCIU MOZE PRZYNIESC JEJ SZCZESCIA I NIE PEWNA SWYCH UCZUC W WIECZNEJ OBAWIE I STRACHU NIE WALCZY LECZ ODPUSZCZA BO CZASEM ZA TRUDNO... JA ZROZUMIALAM JUZ CZEGO W ZYCIU PRAGNE NAJMOCNIEJ CO JEST W STANIE DAC MI SZCZESCIE I SPRAWIC ZE BEDE ZYLA Z USMIECHEM NA TWARZY... ZROZUMIALAM ZE TA MILOSC DODAJE MI SKRZYDEL A JA SAMA PRZY NIEJ ZMIENIAM SWOJE WNETRZE NA SAME KORZYSCI...CZUJE ZE DLA TEGO UCZUCIA JESTEM W STANIE WIELE W SOBIE ZMIENIC...CZUJE ZE ONA MNIE UCZY POKORY I SKROMNOSCI... BEDE MUSIALA WYRZEC SIE WIELU WYGOD W ZYCIU ALE WIEM ZE TO ZADEN WIEKSZY PROBLEM... CHCE SIE POSWIECAC I SAMA ZAPRACOWAC NA SWOJA PRZYSZLOSC...NA NASZA PRZYSZLOSC...CHCE CZUC ZE RAZEM DOSZLISMY DO WSZYTSKIEGO... I NIE POTRZEBUJE WSPARCIA... NIE CHCE NICZEGO OD NIKOGO ... WIEM ZE DAMY RADE WLASNA PRACA I W ZYCIU WYJDZIEMY NA DOBRYCH LUDZI... TO NAS NAUCZY SZACUNKU DO ZYCIA I SAMYCH SIEBIE WZAJEMNIE...

malenaaa : :
wrz 23 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

Jaki jest rozmiar tesknoty? Jak gleboko trzeba sie w niej zanurzyc, by przerwac krzyk? Przytulasz sie do jej dna i wtedy nie czujesz wypychania bolu na powierzchnie. Moge przytulic sie do Ciebie, wsluchana w rytm Twego serca, ktory niesie ukojenie...

 

malenaaa : :
wrz 23 2006 DOBRANOC...
Komentarze: 5

CHCIALABYM POWIEDZIEC CI DOBRANOC... MUSNAC DELIKATNIE USTAMI TWOJEGO POLICZKA I POGLADZIC WLOSY OPUSZKIEM PALCOW ZACHWYCAJAC SIE DELIKATNOSCIA I ZAPACHEM TWOJEJ SKORY....MOC SZARPAC I PIESCIC SIE Z MYSLAMI.... SPOGLADAC NA GRYMAS TWARZY I ZAMKNIETE POWIEKI... CHCIALABYM BYC BLISKO I PATRZEC JAK ZASYPIASZ... MOC SPOGLADAC NA KAZDY FRAGMENT TWEGO CIALA I SYCIC NIM OCZY.... CHCIALABYM MIEC CIE NA WYCIAGNIECIE REKI .... WTEDY OTULILABYM CIE MOCNO....I UKOLYSALA DO SNU.... CHCIALABYM BYC OBOK MY MOC ODGADNAC I SKRASC TWOJE SNY... CHCIALABYM WKONCU ZAMKNAC I SWOJE OCZY Z NADZIEJA ZE RANKIEM OBUDZE SIE OBOK CIEBIE.... I BEDE TRWAC W TYM STANIE AZ DO POZNEGO POLUDNIA... CHCIALABYM ALE NIE MOGE... WIEC MARZE.... DOBRANOC KOCHANIE .... ;*

malenaaa : :