Archiwum kwiecień 2006, strona 4


kwi 27 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

Oto dziecko twoje, które z marzeń obdarłeś
Oto dziecko twoje, co mu serce wydarłeś
Oto dziecko twoje, te spragnione miłości
Oto dziecko twoje, te krzyczące w ciemności
Oto dziecko twoje, w czarny całun spowite
Oto dziecko twoje, nienawiścią zabite
Oto dziecko twoje...Z gardła szloch się wydziera
Oto dziecko twoje, co mu dusza umiera
Oto dziecko twoje, co mu skradłeś marzenia
Oto dziecko twoje, bez nadziei, spełnienia
Oto dziecko twoje...
Zabiłeś, zniszczyłeś, zostawiłeś
Oto dziecko twoje, co mu ciepła odmówiłeś
Oto dziecko twoje...!
Teraz spoczywa bezbronne, w grobie szarym, zapomnianym
To twe dzieło wiekopomne...

malenaaa : :
kwi 27 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0


Jedno spojrzenie zdolne Los odmienić
Jedno słowo zdolne odmienić Przeznaczenie
Czekam i nasłuchuję, szukam wzrokiem ślepym w ciemności
Jakiejś twarzy znajomej, uśmiechu jasnego
Słucham, tęskna do słów ciepłych, napotykam jedynie ciszę
Na wpół martwa, trwam w mroku...

malenaaa : :
kwi 27 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

Ludzie czasem płaczą

Iskrzą, jakby w sobie miały drobiny
pustynnego piachu.
Spadną na podest, rozprysną się,
przebiorą złotem...
Są jak kolorowe szkło,
w świetle nocnych lamp ktoś
zostawił tam butelkę a w niej łzy...
To Ty? Najdroższy, czy to Ty?
Wiem, że dotkniesz tak pięknie,
że będziesz, bo czego więcej trzeba
oczom spragnionym odrobiny tej
świadomości bycia...
Te smutne oczy, zwilżone powieki,
wilgotne policzki, żęsy jak firanki
rosą okryte w świetle młodego
słońca... I Twoje spojrzenie,
czyste, tak uczciwe i kojące.
Wiem, że będziesz spoglądał w
przyszłość, że będziesz czytał
między wersami. Skąpany w tęczowej
kałuży, będziesz kochał deszcz -
ja to wiem. Będziesz płakał, gdy
będzie Ci źle, a ja będę tam obok,
pod niebem i ciężkimi chmurami,
po to by otrzeć Twoje łzy...
Po to by być, bo ludzie czasem
płaczą...

malenaaa : :
kwi 27 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

Odwracam głowę, tęskna Twego spojrzenia... Lecz Ty już doszedłeś...Tyle marzeń i snów dziecęcych, niewinnych ma zostać niespełnionych. Ale każdy z nas wierzy, że może w ostatniej sekundzie życia marzenie, na którego spełnienie czekaliśmy całe swe życie ziści się. To jest dobra wiara...

malenaaa : :
kwi 27 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

Moje myśli zabrał wiatr gdzieś w pola daleko
 Mój wzrok ukradł mrok... Moje dłonie czują to zroszone
 kroplami łez drzewo... Stało tam samotnie
 czekając na me dłonie jak serce mężczyzny
 który gdzieś na mnie czeka wypatrując mojego spojrzenia...

Więc ułożę moje serce do snu pod liści pierzyną usiądę na gałęzi
 będę widzieć oczyma natury i starzeć się... starzeć jak to
 drzewo które rzeźbią dni... Kiedyś odkryję takie miejsce
 gdzie nie będzie smutku czy samotnych drzew...
 Będzie tam pokój... Wnętrze podobne do tego,
 które ktoś wystroił dla mnie w swoim sercu... z drzewa
 wyciętymi łzami.....

malenaaa : :