Komentarze: 2
Chciałabym idąc w stronę zachodzącego słońca spotkać ciebie uśmiechnąć się i zobaczyć twą radosną twarz dotknąć cię i poczuć jak drży twoje ciało spojrzeć w twoje oczy zapomnieć o całym świecie i wiedzieć już że to ty jedyny
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Chciałabym idąc w stronę zachodzącego słońca spotkać ciebie uśmiechnąć się i zobaczyć twą radosną twarz dotknąć cię i poczuć jak drży twoje ciało spojrzeć w twoje oczy zapomnieć o całym świecie i wiedzieć już że to ty jedyny
A gdy zbudzi nas ranek Pieszcząc pościel i nas samych Delikatnymi, przenikającymi przez zasłonę promykami Powiem Ci szeptem szczęśliwym Że Cię kocham A Ty obsypiesz mnie garścią tych delikatnych pocałunków Potem ułożysz parę swych subtelnych kwiatów koloru skóry, Które drażniąc moje ciało Same doznawać będą rozkoszy Poprzez brunatno-czerwone pręciki Żeglarze miłości Wiatrem dla Was spełnione uczucie Falujecie uniesieni szczęściem By je w końcu utracić Szczęście, dlaczego odchodzisz? Dlaczego nie mogę cię zamknąć i schować? Dlaczego przemijasz? Jak pachnąca wiatrem i morzem letnia opalenizna.
Usta Twe niczym płomień Rozgrzały moje pragnienia Które teraz wirują Szukając sensu istnienia Odnajdując go tylko W splocie ciał rozpalonych Co krążą wokół siebie W wędrówce nieskończonej Pełnej dzisiaj radości Co umysł blaskiem przenika Daje Nam nową postać A gdy odchodzisz ... znika
Prawdziwe zycie nie polega na gonieniu za zdobyczami materialnymi i dazeniu do samozadowolenia. Zycie polega na radzeniu sobie z przeciwnosciami i wiernosci samemu sobie... Prawdziwymi osiagnieciami nie sa zdrowie, bogactwo i szczescie, ta wygodna trojca ktora tak latwo moze zostac zniszczona przez pierwszy podmuch niepowodzenia, lecz... wiara nadzieja i nade wszystko MILOSC