Komentarze: 0
Zamykam oczy
i widzę Ciebie.
Oddycham głęboko,
czuję Twój zapach.
Wyciągam ręce,
chcę dotknąć Ciebie.
Otwieram usta
i mówię KOCHAM...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Zamykam oczy
i widzę Ciebie.
Oddycham głęboko,
czuję Twój zapach.
Wyciągam ręce,
chcę dotknąć Ciebie.
Otwieram usta
i mówię KOCHAM...
Jesteś dla mnie całym światem
-misiem, domem, słońcem, kwiatem.
Chce byś patrzył w moje oczy
w świetle dnia,jak równierz w nocy!
Chce by MIŁOŚĆ żyła w nas
-całe życie,cały czas!
Najdroższy...
Pisząc teraz do Ciebie jesteś daleko ode mnie - tak bardzo za Tobą tęsknię :( Dlatego pisze do Ciebie bo to mi pozwala przetrwać ten trudny okres bez Twojego głosu, Twoich wspaniałych pocałunków, dotyku... Odkąd pojawiłeś się w moim życiu wszystko diametralnie się zmieniło ( nabrało barw, sensu )teraz wiem po co i dla kogo żyję. Gdy jestem przy Tobie chciałabym zatrzymać czas i pozostać tak w Twoich ramionach już na zawsze. Wiem, że nie zawsze jest tak pięknie jakbyśmy tego oboje chcieli, ale wiedz jedno - bez względu na to co bym nie mówiła to bardzo Cię kocham i to jest najważniejsze! Ciągle tylko się upewniam w tym, że jesteś tym jedynym, z którym wiążę swoją przyszłość. BARDZO CIE KOCHAM!!!
Milosc nie pyta o nic, bo kiedy zaczynamy sie nad nia zastanawaic, ogarnia nas przerazenie, niewypowiedziany lek, ktorego nie sposob nazwac slowami. Moze jest to obawa bycia wzgardzonym, odrzuconym, obawa ze prysnie czar?? Moze wydaje sie to smieszne, ale wlasnie tak sie dzieje.Dlatego nie nalezy stawiac pytan, lecz dzialac.Trzeba wystawic sie na ryzyko ....
Paulo Coelh
DZIS DZIEN MOICH 20 URODZIN... BYL TORT... SWIECZKI...ZNAJOMI...PREZENTY .. BYLO MILO CIEPLO ... W GRONIE DOBRYCH LUDZI.... JEDNAK MOJ USMIECH TAKI UDAWANY LZY TAKIE SKRYWANE... SERCE KTORE BOLALO ... BO CHOC BYLO TO WSZYTSKO TO JEDNAK ZABRAKLO TEGO NAJWAZNIEJSZEGO... NAJPIEKNIEJSZYM PREZENTEM JAKI MOGLAM SOBIE DZIS WYMARZYC...NIE BYLY LADNE BUTY...FLAKON PERFUMOW CZY NOWE SPODNIE.... TO NIE BYLO NIC CO MOZNA BY POROWNAC DO RZECZY MATERIALNYCH... ZABRAKLO MI CZEGOS NORMALNEGO... POCALUNKU...DOTYKU TWEGO...TWEJ OBECNOSCI I SAMEJ BLISKOSCI... I TAKI DZIEN JAK DZIS POKAZUJE MI JAK WIELE WNOSISZ DO MOJEGO ZYCIA I JAK CENNYM SKARBEM W NIM JESTES.... BEDE CIERPLIWIE CZEKAC AZ NADEJDA TAKIE URODZINY KIEDY STOJAC OBOK Z USMIECHEM ZLOZYSZ ZYCZENIA POCALUJESZ... I POMOZESZ ZDMUCHAC SWIECZKI .... CZEKAM...