Archiwum wrzesień 2008, strona 2


wrz 10 2008 MD
Komentarze: 5

 

 

PRZECZYTANE:

 

" - Chyba nie ma nikogo na świecie, komu ufałbym bardziej niż tobie. Ja się męczę Celio. Jestem własnym wrogiem. Przecież dałbym sobię rękę uciąć, żebyś na zawsze została ze mną tutaj/
-Nie ma "na zawsze"
- Kocham ciebie. Zaczynam czas
-Jak?
Wyjąłem z torby złotą trąbkę i pokazałem Celii. Nie drgnęła nawet, ledwie na nią spojrzała. Patrzyła na mnie.
- To czarodziejska trąbka - powiedziałem - Może spełniać życzenia. Poprosimy, aby nas nikt nigdy nie rozłączył"

 

 

 

                                                                    Aleksander Minkowski - "Wyspa Szatana"

malenaaa : :
wrz 10 2008 <3
Komentarze: 0

 

Skasowalam tamtego bloga - w pelni naleze juz tylko do tego miejsca. Moje zycie skupione jest w Jego osobie i wszytsko podaza tylko jedna obrana droga... do Niego ! Wiem ze czeka nas wiele pracy i trudu wzgledem siebie wzajemnie , zdaje sobie rowniez sprawa ze ciezko nam bedzie zmierzyc sie z tym wszytskim .Walcze od paru miesiecy i czymze bylby ten wlozony trud gdybym nagle odpuscila... Za duzo dalam juz z siebie za wiele staran i poswiecen aby tak po prost stchorzyc. Mimo jego wad i wszelkich drobnych zawirowan ktore doprowadzaja mnie do furii i bolu serca ... Kocham Go i chce sprobowac z Nim zycia...

malenaaa : :
wrz 08 2008 ...
Komentarze: 0

 

 

 

"Żeby przetrwać, musisz nauczyć się żyć bez niczego.
Pierwszy umiera optymizm, po nim miłość, na końcu nadzieja. Mimo to musisz trwać. Jeślibyś zapytał, po co, odrzekłabym, że nawet bez tych fundamentalnych wspaniałych rzeczy, bez tej gorejącej krwi w arteriach, zostaje w życiu, w jednym dniu, dostatecznie wiele, by uczynić je cennym, ważnym, pasjonującym.
Jak mam bez Ciebie żyć? Umieszczam Cię w muzeum mego serca, które często zwiedzam, sycąc Tobą zmysły aż do bólu, zanim na noc zamkna podwoje.."

 

 

                                                                                Jonathan Carroll - "Zaślubiny patyków"

malenaaa : :
wrz 08 2008 Deklaracja ..Milosci..
Komentarze: 0

 

Dzis sentymentalnie nalozylam na paluszek pierscionek ktorym mi sie oswiadczyl :) 15.02.2007 roku. I choc pomysl bardziej wyszedl z mojej strony i byl zwyklym zartem ... Byla to jedna z najbardziej romantycznych chwil... Byli nawet swiadkowie i sliczny posrebrzany piercionek z dwoma serduszkami z serii wszytsko za 2 zl :) ... To taki symbol oddania dla mnie jest i choc byl on spowodowany checia zabawy... jedynie....  kiedy Go jednak nosze czuje ze bardziej przynaleze do Niego i tylko do Niego ! ... I choc nie pasujemy do siebie kompletnie ... jak piorun i slonce... jak deszcz i burza... to jednak nic jeszcze nie stanelo w pion na drodze czego nie bylismy w stanie osunac ... Pare dni temu wrocilismy z Egiptu ... I znow tyle czasu razem bywa ze mamy siebie dosc... ale kiedy sie rozstajemy Tesknota przybiera niewyobrazalnej sily ...


Nie Zrezygnujemy Ze Swych Marzeń ... M & M

 

malenaaa : :