Archiwum 26 listopada 2007


lis 26 2007 to co odeszlo juz nie wroci ... :(
Komentarze: 3

Naprawde nie wiem co robic mam … Grunt mi się osuwa … Zycie mi ucieka … A ja stoje w miejscu … Boje się zrobic krok naprzod boje się wycofac … I trwam w tym stanie już dłuższy czas … Mam ogromny sentyment do tego człowieka do wielu chwil miejsc do naszych wspomnien … Nie sposób mi o tym wszystkim zapomniec . Nie potrafie nie daje rady z tym tez zyc … Jak dlugo jeszcze będę śledzić cale jego Zycie … ? Kiedy przestane przeglądać trase koncertowa z nadzieja ze Bedze gdzies blisko … Ile musi minac czasu by zapomniec ze ma najpiękniejszy uśmiech na swiecie ? L W ogole nie dogadujemy się ostatnio a ja czauje ze On nawet nie chce niczego naprawiac… Tylko ja glupia ze swoimi uczuciami naiwnie w to brne majac nadzieje ze jeszcze wszytsko się ulozy… Ale czy na to nie jest już za pozno? ….

 

Napisałam mu dzis smsa:

 

,,Zmieniasz się każdego dnia … Coraz bardziej. Gdzie jest ten chłopak który wbiegal ze lzami w oczach do odjeżdżającego pociągu żeby powiedziec ze mnie Kocha ? … Chce żeby wrócił.”

 

No wlasnie Gdzie On się podzial ..

malenaaa : :