Archiwum 15 września 2005


wrz 15 2005 Bez tytułu
Komentarze: 0

Przy nim zasypiać i budzić się Boże tak proszę Cię !!!

malenaaa : :
wrz 15 2005 Bez tytułu
Komentarze: 1

Czy miłość w ogóle istnieje? Gdy patrzymy na rozpadające się związki, na ludzi, którzy nie mogli bez siebie żyć, a teraz się nienawidzą.. zaczynamy wątpić. Ale czy to problem istnienia miłości? A może raczej kwestia nauczenia się czym ona jest? Miłość jest czymś większym, głebszym niż uczucie. Miłość to siła łącząca dwoje ludzi na całe życie. A być ze sobą przez całe życie wcale nie jest łatwo. Dlatego czas jaki mamy spotykając się, powinien być poprzedzony na poznanie siebie nawzajem. Dlatego, jeśli marzysz o miłości na całe życie, musisz się do niej przygotować. Oboje musicie się jej nauczyć. Przez długie rozmowy, żebyście mieli o czym ze sobą rozmawiać. Przez szczerość, abyście mogli zafascynować się sobą wzajemnie. Przez zaufanie, abyście nie bali się otworzyć na siebie wiedząc, że partner(ka) nie skrytykuje, ale pomoże. Przez rozmawianie o swoich oczekiwaniach, aby nie rozczarować się, że ukochany(-a) idzie w zupełnie inną stronę.

My, ludzie jesteśmy w stanie przeżyć najtrudniejsze chwile, jeśli nie jesteśmy samotni. Jesteśmy stworzeniami społecznymi i emocjonalnymi samotność znosimy równie źle jak Adam, nim Ewa została jego towarzyszką. Kobiety potrzebują mężczyzn, a mężczyźni potrzebują kobiet i jest tak od zarania dziejów.

Istnieje miłość na całe życie. Ale jej trzeba się nauczyć. Trzeba ją wypracować, co wymaga czasu i wysiłku. Nie śpiesz się, a przyjedzie dzień, gdy obchodząc kolejną rocznicę wspólnego życia powiesz: " nie żałuję ani jednego dnia, ani jednej minuty."

malenaaa : :
wrz 15 2005 Bez tytułu
Komentarze: 1

"Ten, kto nic nie wie, nic nie kocha.
Ten, kto nic nie robi, nic nie rozumie.
Ten, kto nic nie rozumie, jest nic nie wart.
Ale ten, kto rozumie, również kocha,
zauważa, widzi...
Im więcej wiedzy wiąże się z jakimś przedmiotem,
tym większa jest miłość...
Kto wyobraża sobie,
że wszystkie owoce dojrzewają w tym samym czasie co poziomki,
nic nie wie o winogronach."

Paracelsus

malenaaa : :
wrz 15 2005 Bez tytułu
Komentarze: 0

UTKANI NAMIĘTNOŚCIĄ ...
... nie budź mnie ... niech śnię ...
Dwie dłonie splecione ,
w drżeniu swym szalone .
Moja dłoń w Twojej ,
aTwoja w mojej .

Ciepłym szalem mnie otulasz ,
tkanym czułymi słowami .
Ciało do ciała przytulasz ,
delikatnymi pieszczotami .

Snujesz po mym ciele pieszczotę niewinną ,
tkaną dłonią Twą zwinną .
Muśnięcia warg niby przypadkowe ,
tkają na wątku osnowę .

Czuły szept i drżenie ,
w oczy upojne spojrzenie .
Zwinnie utkane pragnienia ,
ciał drżenia ,zmysłowe olśnienia .

Pioruny grzmiące w ciałach ,
miłości gra wspaniała .
wirowanie duszy , serca opętanie ,
miłości szalone doznanie .

I nie ma na świecie nic równie pięknego ,
jak taniec serca szalonego .
Gdy nagie splecione dwa ciała ,
drżące z upojenia w rytm muzyki miłości co im zagrała ...

A kiedy zastygniemy w tym upojeniu ,
boskim ciał spełnieniu ... ,
będziemy utkani namiętnością ,
szaloną ,upragnioną miłością ...
... i nie budź mnie z tego snu kochanie ,
bo w mym sercu miłości jest granie ...

malenaaa : :