R Z E C Z Y W I S T O S C
Komentarze: 2
MIEDZY NAMI OSTATNIO CALY CZAS SIE PSUJE... I CHOCBYM NIE WIEM JAK BARDZO SIE STARALA ZEBY BYLO DOBRZE TO NIE WYCHODZI BO MOJ LOBUZIAK MA STRASZNE ZMIANY NASTROJU:( POTRAFI ZLOSCIC SIE O BYLE CO... CO SPRAWIA ZE MI JUZ RECE OPADAJA... NIE MAM SIL DO TEGO A JEDNAK CHCE WALCZYC.... COZ ZA IRONIA LOSU... I ZAMIAST MI W TYM POMAGAC TRWAC ZEBY BYLO DOBRZE... TO ON WYCIAGA BRUDY NIEPOROZUMIENIA ZEBY MOZE UDOWODNIC MI ZE NIC Z TEGO NIE BEDZIE A JA MOGE SWOJE MARNE MARZENIA ZAKOPAC JUZ POD ZIEMIE...CZASEM GO NIE ROZUMIEM.... JAKBY BYL MILSZY KOCHANSZY DODAWALOBY MI TO WIARY SPRAWILO ZE CHCIALABYM ZYC... A ON:( JEST TAKI ZIMNY I OBOJETNY.... ZE NA SAMA MYSL O TYM MAM OCHOTE SIE ROZPLAKAC... CZY JA NAPRAWDE JESTEM AZ TAKA OKRUTNA ZAKLAMANA I ZLA? CZY NIE MA WE MNIE NIC DOBREGO? DLACZEGO ON PATRZY NA MNIE TYLKO Z TEJ ZLEJ STRONY NIE DOCENIA...NIE WIDZI ZADNYCH INNYCH WARTOSCI...TO TAKIE PRZYKRE :( A JA WCIAZ SIE BORYKAM Z TA MILOSCIA... BO NIE CHCE POZWOLIC JEJ ODEJSC.... ZNOSZE TWOJE PRZYKRE SLOWA KIEROWANE DO MNIE OGROM ZLOSCI CZASEM NAWET OBRAZY... SCISKAM MOCNO ZEBY I PIESCI I PROBUJE TO ZNOSIC BO WIEM ZE JAK WYBUCHNE TO NIC Z TEGO NIE BEDZIE...JEDNO Z NAS MUSI USTEPOWAC I W TYM PRZYPADKU JESTEM TO WIECZNIE JA~!.... MOZE POPROSTU ON MNIE JUZ NIE KOCHA... TYLKO MU SIE WYDAJE ZE ZYWI DO MNIE JESZCZE JAKIEKOLWIEK UCZUCIA A TO NAJWYRAZNIEJ ZWYKLY SENTYMENT I WSPOMNIENIA:(.... ZLE MI Z TYM! BO GDY POMYSLE ZE MOGLABYM GO STRACIC I MIEC SWIADOMOSC ZE JEGO SERCE NALEZY DO INNEJ TO OGARNIA MNIE DZIKI SZAL I TYSIAC MYSLI...I ZA BARDZO BYM SIE OBWINIALA ZE BYLAM ZLA... DLA NIEGO ZA MALO DOBRA...:( A JA TEGO NIE CHCE! MUSZE POMYSLEC NAD TYM ZEBY ZROBIC COS...COKOLWIEK CO MOGLOBY POPRAWIC PANUJACA SYTUACJE MIEDZY NAMI .... JUTRO WYJEZDZAM DO DZIADKA NA WIES... SPEDZE TAM CZAS W ZACISZU.... BEDE MIALA CZAS POZADNIE ODESPAC ODPOCZAC I POMYSLEC.... MOZE PRZYJDZIE MI TO GLOWY JAKIS MAGICZNY POMYSL BY CALE ZLO PRZEMIENIC W DOBRO...BY UMOCNIC NASZE UCZUCIE ..... I SPRAWIC BY TE CHMURY ODESZLY .... A SLONCE GRZALO NAS SWYMI PROMIENIAMI.... PATRZAC Z GORY JAK PIEKNIE KWITNIE NASZA MILOSC....
Dodaj komentarz