lip 07 2008

bo walcze


Komentarze: 4

Życie jest zbyt krótkie by budzić się rano z żalem. Więc kochaj ludzi, którzy traktują cię dobrze, zapomnij o tych, którzy tego nie robią i uwierz, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Jeśli dostaniesz szansę, skorzystaj z niej. Jeśli to zmieni twoje życie, pozwól na to. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo, obiecali tylko, że będzie warto...


Na przekor zyciu i ludzia zlym ... Usmiecham sie :) i nie pozwole nikomu sprawiac juz sobie przykrosci ! Zawsze bylam zdania ze to co nas w zyciu spotyka nie dzieje sie bez przyczyny ... Wielokrotnie powtarzalam ze kazde zlo ktore od Nas wychodzi wroci z potrojna sila ... Tyle tylko ze nie spodziewalam sie tego w takiej wersji ...

malenaaa : :
11 lipca 2008, 11:47
ps. passionates co Ty mowisz, po co ma miec ten blog wspomnień? Po co do tego wracac, ciagle i ciagle? Ja jestem na blogach juz pare lat i widze ze Marlena ciagle tu wraca i zamieszcza zdjęcia. Nie chcę nikogo oceniac, ale z mojego punktu widzenia to nie jest dobre i niczemu nie służy. Tamten etap w życiu sie skończył i tak bym to traktowała. Ale oczywiscie nie jestem Marlenką i nie czuję tego co Ona, to tylko moje zdanie jako obserwatora z boku. Pozdrowienia dziewczyny!
09 lipca 2008, 14:11
A... i nie zgadzam sie z calaja... Nie mozesz skasowac bloga tego.. To twoje życie, czesc twojego zycia... twoje minuty poświecone temu miejscu, pisanie we łzach, pisanie z usmiechem... Tu zawsze bedziesz wracala... Gdy kiedys zabraknie tego miejsca... a ty bedziesz chciala powspominac, tak od niechcenia... takzeby sie uśmechnac na wspomnienie chwil tamtych... wtedy wlasnie zawiedzies sie na samej sobie... przegrasz ta walke o siebie... gdy tego adresu nie bedzie... :*
09 lipca 2008, 14:08
Ci ktorzy dzialaja przeciw nam nie maja pojecia o naszej sile. chca nas zepsu, zniszczyc nas chca, ale nie wiedza, ze jest w nas sila... sila, ktora czyni nas niepokonanymi.... milosc.. to nasza sila...

:*
09 lipca 2008, 10:06
Marlenka dlaczego Ty robisz ze swojego ex związku z Marcinem POMNIK? Na drugim blogu pytasz "kiedy będę gotowa na miłość?". Kochana jak skasujesz tego bloga.

Dodaj komentarz