gru 10 2008

...


Komentarze: 3

Burza mysli i metlik serca ...

Zdarzylo sie nazbyt wiele by moc ogarnac to wszytsko w wersach ktore wystukuje .

Pewne zdarzenia wstrzasnely moja osoba ... Dzis bardziej niz kiedykolwiek wczesniej swiadoma jestem krzywd jakie wyrzadzamy innym ludzia ... Postaram sie zyc w taki sposob zeby nigdy nikogo nie skrzywdzic.  Bowiem cierpienie to strasznie przykra sprawa :(

 

M oddala sie kazdego dnia coraz bardziej ...

 

Nie chce Go zatrzymywac za wszelka cene- chce zeby On chcial !

 

Czuje ze nic nie jestem juz w stanie zrobic ... Bylam zla bylam okropna:( On na to nie zasluguje ... Chcialabym zmienic wszytsko dla Niego .

 

Wszystko w rekach Boga ...

 

malenaaa : :
banshee
24 lutego 2009, 22:10
piszesz jeszcze?
01 lutego 2009, 11:12
i jak sie teraz sprawy maja?
10 grudnia 2008, 14:06
znam ten stan...
zawsze się czegoś żałuje, po czasie. Szkoda że wcześniej nie umiemy działać tak, żeby nie żałować...

Dodaj komentarz