Bez tytułu
Komentarze: 5
WLASNIE ZDALAM SOBIE SPRAWE ZE MOJA MILOSC STALA SIE OBSESYJNA MILOSCIA... I KIEDY PRZECZYTALAM POPRZEDNIA NOTKE PO CALKOWITYM SKONSTRUOWANIU SAMEJ PRZESZLY MNIE CIARKI... DO CZEGO JEST ZDOLNA KOBIETA TAK SZALENCZO KOCHAJACA JAK JA...? STRACH POMYSLEC.... DOBRANOC ;*
Ja w swoim życiu \"tworzyłam\"dwa poważne związki. W tym pierwszym bylismy w trójkącie - Ja On i Jego obsesyjna zazdrość. Ona zmieniła nasze wspolne cudowne życie w piekło.
Teraz jestem z Arturem i jest to bardzo dojrzały zwiazek. Kochamy się szanujemy ufamy sobie i jest pieknie. Wiem że Jesteś w trudniejszej sytuacji bo jesteście daleko od siebie, ale nawet duża odległośc nie jest w stanie zniszczyć prawdziwej miłości, trzeba tylko czasami kierowac się nie tylko sercem i emocjami ale również rozsądkiem.
Trzymaj się ciepło;-*
Dodaj komentarz