Bez tytułu
Komentarze: 2
A ja wciaz wyczekuje dnia 2 lipca... Choc powoli trace nadzieje czy to ma sens:( Marcin nie odzywa sie... wczoraj minol ten rok ...napisalam mu o tym ale zadnej odpowiedzi:( widocznie nie ma to dla niego wiekszego znaczenia... Jak to bardzo smuci:( ze dla Ciebie te chwile sa najcudowniejszym skarbem w zyciu a dla kogos obojetnoscia.... :(
Dodaj komentarz