maj 03 2006

Bez tytułu


Komentarze: 0

Nie wystarczy otulić Cię spojrzeniem i zamknąć Twój obraz pod powieką. Nie wystarczy dotknąć Cię tysiąc razy i zapamiętać każdy fragment Twego ciała. Nie wystarczy ukryć w dłoniach Twego zapachu i zachować na skórze Twoje pocałunki. Nie wystarczy by pojąć, dlaczego Cię kocham. Czy Ty wiesz jak Cię kocham? Ja sama tego nie wiem. Nieprzytomnie Cię kocham, oszałamiająco. Zbyt namiętnie, może za mało rzeczowo. Niemożliwie nieopamiętale. Nieświadomie. Przerażająco okrutnie i zagadkowo. Zaprzeczalnie, zachłannie. Nie ograniczalnie i delikatnie i zwyczajnie strasznie. Rozpaczliwie, ale upajająco i ubóstwiająco. Kocham Cię po prostu. Jesteś wiatrem, który mnie otula. Ochładza, gdy jest mi gorąco i rozpala gdy mi zimno. Ach, co noc otulać się Tobą. Jesteś moim całym światem. Nie odkrytym, nie do końca przemierzonym ... Wciąż odkrywam Cię na nowo. Twój ostatni pocałunek był ze wszystkich najsłodszy, ostatni uśmiech  najbardziej promienny, ostatni gest pełen męskości jak nigdy dotąd. Kocham Cię miłością zapatrzonych oczu. Po swojemu, własnemu. Kocham chcący, bo niechcący kochają tylko naiwni. Z każdą chwilą pragnę Cię mocniej i bardziej niezrozumiale. Jesteś powodem, dla którego żyję. Jesteś powietrzem, jakim oddycham. Jestem zapotrzebowana na Ciebie. Ciągle stęskniona wzroku i ust i dotyku i słów. Słów uległych i niedokończonych. Natrętnych pocałunków. Niekiedy jestem wyczerpana brakiem dziennej dawki Ciebie. Moje dłonie wciąż głodne dotyku, spragnione ciepła, misteryjnie odtwarzające kształt dalece doskonalszy niż przyjęty za idealny. Moim pragnieniem jest zażyć Twój oddech. Czuć go na szyi, słyszeć szept i niewyraźne słowa zamazane bliskością. Zatopić się w Twych ramionach i czuć upojenie. I oddać się pożądaniu. Dotknąć Twojej duszy parząc się  bo namiętność jest gorąca. Drżeć od pocałunków słodszych od miodu i tak subtelnych i delikatnych, a zarazem gorących i pełnych ekspresji. Żeby się nasze dusze z rozkoszy wyginały, a po sercach przebiegł dreszcz.

 

 

malenaaa : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz