maj 01 2006

Bez tytułu


Komentarze: 0

 


Czy ty wiesz jak Cię kocham?
Ja sama tego nie wiem.
Nieprzytomnie Cię kocham, oszałamiajaco.
Zbyt namiętnie, może za mało rzeczowo.
Niemożliwie, nieopamiętale.
Nieświadomie.
Przerażająco, okrutnie i zagatkowo.
Rozpaczliwie ale upajajaco i ubóstwiajaco.
Kocham cie poprostu.
Jesteś wiatrem, który mnie otula.
Ochładza, gdy jest mi gorąco i rozpala gdy mi zimno.
Ach...co noc otulac się Tobą.
Kocham Cię miłościa zapatrzonych oczu.
Po swojemu, własnemu.
Kocham chcący, bo nie chcący kochaja tylko naiwni.
Z kazda chwila pragne Cię mocniej i bardziej niezrozumiale.
Jestes powodem, dla ktorego zyje.
Jjesteś powietrzem, jakim oddycham.
Jestem zapotrzebowana na Ciebie.
Ciągle zapotrzebowana wzroku i ust i dotyku i słów.
Słów uległuch i niedokonczonych.
Natretnych pocałunków.
Niekiedy jestem wyczerpana brakiem dziennej dawki Ciebie.
Moje dłonie wciaz głodne dotyku, spragnione Twego ciepła,
Moim prgnieniem jest zażyć twój oddech.
Czuć go na szyji, słyszeć szept i niewyraźnie słowa zamazane bliskością.
Zatopic sie w twoich ramionach i czuć upojenie.
I oddać się pożądaniu.
Dotknac twojej duszy parząc sie bo namietnośc jest gorąca.
Drzeć od pocałunkow słodszych od miodu i tak subtelnych i delikatnych, a Zarazem gorących
Nie wystarczy otulić Cie spojrzeniem i zamknać Twój obraz powieką.
Nie wystarczy dotknac Cię tysiac razy i zapamiętac każdy fragment Twojego ciała.
Nie wystarczy ukryć w dłoniach Twego zapachu i zachować na skórze Twoje pocałunki.
Nie wystarczy by pojac dlaczego Cie kocham:*

malenaaa : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz