Bez tytułu
Komentarze: 0
Kiedy budzik dzwoni z rana Gdy ma buźka niewyspana I gdy w miasto gnam przed siebie To wiem jedno: pragnę Ciebie! Gdy na lekcji pani biola Udowadnia, że ma fioła A na matmie nic się nie wie Ja wiem jedno: pragnę Ciebie! Gdy po lekcjach z kolegami Włóczymy się godzinami Choć zapomnę o obiedzie To pamiętam: pragnę Ciebie! Kiedy noc zapada ciemna Rozpoczyna się udręka Dusza, ciało jest w potrzebie I wprost krzyczy: pragnę Ciebie! |
Dodaj komentarz