Bez tytułu
Komentarze: 0
gwiazdko
ile was świeci na niebie
tego nikt nie wie
która z was jest moją gwiazdą
życia i przeznaczenia
kto mi powie
bladym świtem znikasz
ciemnością powracasz
co powiesz tajemnego
w nocnych gawędach
czy opowiesz baśń z dzieciństwa
czy może przyszłość przepowiesz
opiekę sprawujesz
tulisz do snu i łzy ocierasz
smutek zwątpienia ganisz
radość pochwalasz
blaskiem nadziei powieki pieścisz
cichym promykiem dusze łaskoczesz
powabną jasnością mrugasz
dzienną drogę pokazujesz
Dodaj komentarz