Bez tytułu
Komentarze: 0
PRZEZ TEN WEEKEND DOSWIADCZYLAM WIELU NOWYCH DLA MNIE NIEZNANYCH SYTUACJI... KLOTNIE Z RODZICAMI DOPROWADZILY MNIE DO CHWILOWEJ DEPRESJI... A JA CZULAM SIE JAK WROG... WE WLASNYM DOMU DZIEKI BOGU SYTUACJI JUZ SIE W PEWIEN SPOSOB UNORMOWALA... ZA 7 DNI ZOBACZE MARCINA I TO SPRAWIA ZE SIE USMIECHAM... DZIEKI NIEMU CHCE MI SIE ZYC :) JEST NAPRAWDE KOCHANA OSOBA I WSPIERA MNIE ... BEZ NIEGO ZATRACILABYM SIE ZUPELNIE...
Dodaj komentarz