Bez tytułu
Komentarze: 0
Mój piękny panie raz zobaczony w technicolorze
Piszę do pana ostatni list
Już mi lusterko z tym pana zdjęcie też nie pomoże
Pora mi dzisiaj do ślubu iść
Mój piękny panie ja go nie kocham, taka jest prawda
Pan główną rolę gra w każdym śnie
Ale dziewczyna przez świat nie może iść całkiem sama
Życie jest życiem pan przecież wie
Już mi niosą suknię z welonem
Już Cyganie czekają z muzyką
Koń do taktu zamiata ogonem
Mendellsohnem stukają kopyta
Jeszcze ryżem sypną na szczęście
Gości tłum coś fałszywie odśpiewa
Złoty krążek mi wcisną na rękę
powiozą mnie windą do nieba
Mój piękny panie z tego wszystkiego nie mogłam zasnąć
Więc nie mógł mi się pan przyśnić dziś
I tak odchodzę bez pożegnania jakby znienacka
Ktoś między nami zatrzasnął drzwi
Już mi niosą suknię z welonem...
Dodaj komentarz