JEST MI TAK STRASZNIE SMUTNO A MOJE LZY ZALEWAJA KLAWIATURE CZUJE SIE TAK JAKBY MOJE SERDUSZKO MOCNO W SRODKU PLAKALO A JA NIC NIE MOGLABYM NA TO PORADZIC:( TAK BARDZO NIE LUBIE JAK ON JEST SMUTNY! A TYM BARDZIEJ NIE LUBIE GDY SIE WSCIEKA! DZIS SAMA CHYBA ZAWINILAM:( POKLOCILAM SIE Z MARCINEM :( CO PRAWDA O BARDZO BLACHA SPRAWE... JAK ZWYKLE POSZLO O MOJE ZARTY I JEGO ZAZDROSC... MAM DZIWNE PRZECZUCIE :( COS CZUJE ZE ON SIE JUZ NIE ODEZWIE... TAK BARDZO SIE TEGO BOJE! NIE CHCE O BYLE BLACHOSTKE STRACIC COS CO JEST NAJWAZNIEJSZA W MOIM ZYCIU! MODLE SIE ZEBY ZROZUMIAL I SIE ODEZWAL... TAK MI PRZYKRO I SMUTNO ... NIE WIEM CO BYM BEZ NIEGO ZROBILA... ON JEST PRZECIEZ DLA MNIE WSZYTSKIM... SERCE BY MI PEKLO :(